środa, 5 czerwca 2013




Rozdział 2



                                        Violetta

Wstałam wcześniej, bo aż o 6.30 miałam jeszcze prawie 3h do wyjścia poszłam do łazienki i ubrałam się, a potem zeszłam na śniadanie. Wszyscy już na mnie czekali.


Studio


                                        Cami

Widzę jakąś dziewczynę, która idzie z Federico. Fran to się nie spodoba, w końcu jest w nim zakochana, co   dopiero Bad Boysom. To oni ustalają zasady kto z kim chodzi. Leon będzie mocno wkurzony, bo to on powinien pierwszy znaleźć sobie dziewczynę w  końcu to on jest liderem. Idę się przywitać.

                                           Violetta


Podeszła do nas jakaś dziewczyna,a z nią jeszcze trzy.
- Hej powiedziała jestem Camila, ale mów mi Cami, a ty.
-Hej, a ja jestem Violetta, ale możesz mi mówić Viola.
- To moje przyjaciółki ta od lewej to Fran, później to Ludmiła ta ostatnia to Nata.
-Cześć miło mi was poznać, a to jest Federico ale go to już chyba znacie.
- Ja już będę uciekał - powiedział i na pożegnanie pocałował mnie w policzek. A dziewczyny się tylko uśmiechnęły, tylko nie Fran, której najwidoczniej podoba się Federico.
-Czy wy jesteście razem- zapytała Ludmi
-Nie to tylko mój kuzyn tylko mnie odprowadzał- zauważyłam, że Francesce od razu poprawił się humor
- Aha no to wszystko jasne, bo jeśli okazałoby się,że jesteście parą to mielibyście niezłe jaja- powiedziała Nata

W tym samym czasie



                                              Leon

Co on wyprawia przecież wie jakie panują zasady. To ja jestem liderem grupy i to ja powinienem znaleźć dziewczynę. A ta laska będzie moja nie wiem dlaczego, ale ma w sobie coś takiego. Co ja wygaduję, przecież jestem Bad Boy' s arogancki i nieczuły i Federico też powinien taki być. Muszę z nim pogadać.
- Stary co ty wyprawiasz, chyba wiesz jakie panują zasady- spytałem wściekły.
- No tak.
- To co ty robisz z tą laską i na dodatek ją całujesz przy całej szkole. Chcesz stracić reputację.
- Przecież wiesz, że nie, a tak w ogóle to moja kuzynka.I ja ją tylko odprowadzam bo zapisuje się do tej szkoły.
- Dobra, ale na przyszłość pamiętaj.


                                       Violetta

Stałyśmy i rozmawiałyśmy z dziewczynami jeszcze jakiś czas.Później zaproponowały mi pomoc w przesłuchaniu. Weszliśmy do sali niejakiego Beta:
- Masz już napisana piosenkę- zapytała Fran
- Tak, nazywa się " En mi mundo" - podałam im tekst
- Jest świetna- odpowiedziały chórem
- Niestety ale musimy iść już na zajęcia, poczekasz na nas przed Studio.
- Ok
- To za 2 godz przy Resto Barze
- Dobra to zobaczenia
- Pa
Poćwiczyłam jeszcze chwilę i zauważyłam, że przygląda mi się grupa chłopaków, z którą wcześniej widziałam Federico. Ciekawe co ode mnie chcą. Jest tam jeden, który mi się spodobał.

2 godz później Resto Bar

- Viola przedstawiamy ci naszych przyjaciół ten w czapce to Maxi, ten wysoki to Braco,a ten mały to Napo.
- Miło mi was poznać, jestem Violetta, ale mówcie mi Viola.
- Nam też miło cię poznać- odpowiedzieli.
- To co zamawiacie - podszedł do nas kelner
- My to co zawsze Luca czyli koktajl truskawkowy, a ty Viola.
- Ja poproszę koktajl z mango, bo mam uczulenie na truskawki.
- Dobrze za chwilę dostaniecie zamówienie.
-Skąd tak w ogóle go znacie.
- To mój brat - odezwała się Franceska.
- A teraz mamy pytanie; czy zauważyłaś jak Bad Boy 's sie na ciebie gapili.
- Tak, a czy coś w tym złego- spytałam zdziwiona.
-No wiesz radzilibyśmy ci na nich uważać- powiedziała Cami.
- To królowie tej szkoły, uważają się za bogów. Nie lubią nas i ciągle nas wyśmiewają - odpowiedział Maxi.
- A gapili się na ciebie po zakolegowałaś się z nami- dopowiedziała Natalia


   


1 komentarz:

  1. Fajny blog,ale wkurza mnie to że tak przedstawiasz Leona ;( Nie wiem,czy mi się to podoba ;( Raczej nie ;(

    OdpowiedzUsuń