środa, 5 czerwca 2013



Rozdział 1


                                  Violetta

 Gdy wychodziliśmy z samolotu tata powiedział, że razem z Jade przygotowali dla mnie 2 niespodzianki. Jednak nie chcieli mi ich zdradzić. W domu przywitałam się z Olgą i Ramallo, jak ja się za nimi stęskniłam. Jednak moją uwagę przykuły osoby siedzące w salonie dwie kobiety i jeden chłopak.
- Kto to jest? - spytałam z ciekawością
- To właśnie te niespodzianki. Ten chłopak to syn mojej kuzynki - powiedziała Jade
- A to twoja babcia Angelika i ciocia Angie, która będzie także twoja guwernantką- dopowiedział tata.
- Co... , ale tato mówiłeś, że nie mam żadnej rodziny- nie dowierzałam, że mnie okłamał.
- Wiem, ale jesteś już  prawie  dorosła i uznałem, że powinnaś poznać prawdę -czyli, że przez cały czas mnie okłamywał.
- Wybaczam ci, bo cieszę się, że mam babcie ciocie i kuzyna.
- Aha, zapomniałbym wszyscy z nami zamieszkają - zdziwiłam się nigdy nie lubił jak ktoś do nas przyjeżdżał.
- Świetnie!- odrzekłam
- Witaj Violu będę nie tylko twoją guwernantką ale także nauczycielką śpiewu - powiedziała Angie
- Ale jak to przecież miałam uczyć się w szkole i ty się na to zgodziłeś tato- nie wierzyłam własnym uszom.
- No i będziesz się tam uczyć,bo właśnie to mam uczę śpiewu - dopiero teraz zrozumiałam.
- A  ja jestem tam ucznie  - wtrącił się Federico
- Jeszcze jedno
- Tak Violu
- Chciałabym w końcu uścisnąć swoją babcię
- Ja ciebie też Violetto - odparła babcia
Jakie to miłe uczucie znaleźć się w objęciach babci.


                                                                 German

Sądziłem, że Viola przyjmie to znacznie gorzej. Ale nie było tak źle.



                                            Violetta

" Ten dzień był pełen niespodzianek. Dowiedziałam się, że rodzina mojej mamy jednak istnieje. A co najlepsze jutro idę zapisać się na egzaminy wstępne teraz muszę już kończyć.
 Dobranoc pamiętniku."

                                                     

1 komentarz: